Wilson Tempest 120 BLX

Po komentarzach spodziewałem się lżejszej rakiety, a ta jest normalna wg mnie, a naciąg poluźnił się znaczie już po 3 grach. Nie wybrałbym drugi raz tej rakiety.

Wilson BLX to moja druga rakieta, po tym jak zacząłem swoją przygodę ze squashem. Pierwsze kroki stawiałem z jakimś Dunlopem 200g i stwierdzam, że różnica jest niesamowita przynajmniej jeśli chodzi o wagę. Zaletą rakiety jest na pewno mocne uderzenie i dobra kontrola piłki, a do tego jest naprawę wytrzymała. Z czasem zmieniłem naciąg na ashaway ultranick 17 i jakość gry poprawiła się jeszcze bardziej. Polecam graczom początkującym, którzy już wiedzą jak odbijać.

Po zmianie rakiety miałem trudności z trafieniem piłki przy ścianie ze względu na zaokrągloną główkę. Polecam tą rakietę ze względu na lekkość i siłę uderzenia. Dla mnie owijka w tej rakiecie jest ok. Bardzo dobry sprzęt jak na oferowaną cenę. Brdzo dobra manewrowość i nie obciąża nadgarstka.

Rakieta jest wąska więc jeśli ktoś początkujący to może mieć mniejszą szansę na czyste trafienie. Jest zaokrąglona na główce więc trudniej zebrać z pod ściany. Owijka ok, nie wyślizguje się nawet jak dłoń spocona ale bez rewelki. Lekka a mimo wszystko jak dobrze trafię w piłkę do silne uderzenie. Choć trzymając w dłoni nie robi wrażenia.

Pierwsza rakieta, którą kupiłem jako początkujący gracz, była rakietą firmy Wilson. Teraz zaczyna grać żona i kierując się trochę sentymentem a trochę opiniami, poleciłem jej również rakietę Wilson. Konkretnie Wlson Tempest 120 BLX. Żona jest z niej bardzo zadowolona bo jest lekka a jednocześnie precyzyjna. Mam nadzieję, że już niedługo będę miał godnego przeciwnika.

Pierwsza rakieta która kupiłem i w 100% jestem z niej zadowolony. Inna gra. Jedynie owijka naprawdę jak papier. Dla początkującego polecam, w tej cenie zostanie długo w grze.

Do Victor: Mam tą rakiete z naciągiem Tecnifibre 305 zielona i jest po prostu szał :)

Do Victor.Naciąg zmień na ASHAWAY SuperNick XL PRO.

Bardzo dobra jakość rakiety, najlepsze że sama gra manewrowalnosc super, jest lekka i nie obciąża łokcia. Po pół roku intensywnej gry naciag do wymiany. Zastanawiam się tylko na jaki wymienić i jakie parametry dobrać by grała jak wcześniej. Może ktoś poradzi?

Jakże niedoceniany jest Wilson na kortach naszego kraju... Nie jest to rakieta, którą dzisiaj sam chcę grać, ale jest GENIALNA dla osób rozpoczynających przygodę z tym sportem! Jeżęli nie masz swojej rakiety, planujesz kupić lub masz rakiete, która już Ci nie wystarcza albo czujesz dyskomfort... kup tę rakietę. Pograsz nią rok (jeżeli nie połamiesz), a Twoje umiejętności znacząco wzrosną. Jak dla mnie to rakieta nr 1 dla początkujących zawodniczek.

Rakieta bardzo przyjemna choć mam mieszane uczucia co do naciągu. Po dwóch grach mam wrażenie, że coś jest nie tak. Może to subiektywne odczucie ale po raz pierwszy miałem tak, że po grze bolała mnie dłoń. Z tego co czytałem wymiana naciągu rozwiązuje problem a i tak wychodzi taniej niż cokolwiek innego w tej klasie. Oczywiście marudzę trochę, bo rakieta poza tym jest rewelacja. Silne i precyzyjne uderzenia. Niektórzy coś pisali apropo owijki, u mnie wszytko w tym temacie ok :) Podsumowując trzeba chyba założyć, że naciąg do wymiany i po doliczeniu tego kosztu porównywać sobie z innymi.

Ze squash'em to moje początki i chciałem wydać rozsądnie pieniądze na rakietę. Wybrałem pomiędzy Viper Pro od Prince'a a Wilson BLX One20 i dobrze trafiłem chociaż druga alternatywa też prezentowała się dobrze. Po dodaniu owijki Toalson Ultra Grip rakieta bdb leży w łapie i jest dobrze nią manewrować, chociaż mogłaby być mniej obciążona na główkę. Nie jest to BLX Blade, ale na początek w tej cenie to i tak dla mnie jak Mercedes. Polecam początkującym, jak ja, którzy cenią siłę i odpowiednią precyzję nieco kosztem wygody i wyważenia.

dla mnie rewelacja, polecam gorąco. Bardzo wytrzymała !!!

Myślałem nad zakupem długo i dinalnie zdecydowałem się na tą rakietę - i powiem szczerze strzał w 10! Rakieta daje mi bardzo dużo mocy dzięki czemu łatwo dociskam przeciwnika w narożnik tyknie - to chyba zasługa Power Holes. Jest bardzo manewrowalna (ale raczej ma więcej niż 120g tu Wilson trochę przegiął podając taką wagę), kontrola jest niesamowita w tej rakiecie i czucie piłki. Finalnie uważam że to świetna rakieta.