Eye V.Lite 145 Club Series

Rakieta niby 145 gramów, a w odczuciu znacznie lżejsza iż inne w podobnej wadze, które miałem okazję sprawdzić. Być może to kwestia wyważenia. To chyba obecnie najtańsza rakieta grafitowa, jaką znalazłem na squashtime.pl, w ogóle jedyna za ok. 250 złotych. Różnica między nimi a tymi z gorszych materiałów jest wyczuwalna od razu. Inna sztywność rakiety. A to, że jest to rakieta grafitowa ma inne konsekwencje, naciąga się je normalnymi naciągami, a nie najtańszymi jak np. aluminiowe rakiety z wypożyczalni. Owijka na rakiecie jest bardzo przyjemna w dotyku, dobrze trzyma rękę. Samą rakietą gra się całkiem nieźle, piłkę da się mocno odbić, ale niekiedy odchodzi od rakiety w mniej kontrolowany sposób. Kiedy trafiam środkiem główki to każde uderzenie jest bardzo podobne, problem pojawia się kiedy piłka odbije się bliżej ramy. Rakieta jest fajnie pomalowana, czarna z dodatkami. Ten czarny wydaje się mienić, trochę jakby rakieta była pokryta przezroczystym lakierem. Na razie nie zauważyłem jakichś mankamentów, szkoda, że do rakiety nie ma pokrowca, ale z drugiej strony jest to tańszy model, więc jest to zrozumiałe. Naciąg nie jest gładki, po tym wnoszę, że nie jest to najzwyklejszy jaki można dostać w tańszych rakietach. Gra mi się naprawdę dobrze, myślę, że na mój lekko zaawansowany poziom jest odpowiednia.